download; ebook; do ÂściÂągnięcia; pobieranie; pdf
Pokrewne
- Start
- Cast P.C & Cast Kristin Dom Nocy 04 Nieposkromiona
- Arthur Keri Zew Nocy 05 W objęciach ciemności (Embraced By Darkness)
- 28. Olszakowski Tomasz Pan Samochodzik Tom 28 Sekret alchemika Sędziwoja
- GR1000.Radley_Tessa_Rozkosze_jednej_nocy
- Cast Kristin Dom nocy 1 Naznaczona
- świat nocy 2 Anioł‚ Ciemności,...(całość)
- asimov isaac nastanie nocy
- Rozkosze Nocy Day Sylvia
- 33 Demon nocy
- Celmer Michelle 02 Książę i sekretarka
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pojczlander.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Nell postanowiła zniknąć na parę tygodni, zaszyć się w jakimś
odludnym miejscu, licząc na to, że dziennikarze znajdą inny obiekt
zainteresowania, a o niej zapomnÄ….
Przynajmniej to doświadczenie wiele mnie nauczyło, pomyślała
teraz z goryczą. Uświadomiła sobie, że wcale nie kochała Lloyda
Kendricka, lecz przez pewien czas była pod jego wrażeniem. Poza
tym nie chciała być taką osobą, jaką się stała w trakcie ich
znajomości - oczarowaną Lloydem i oszołomioną sławą. Między
innymi dlatego pragnęła wyjechać i odnalezć w sobie dawną Nell
Sutherland.
Te wspomnienia przywiodły ją z powrotem do terazniejszości. Jej
marzenia o anonimowym życiu w spokoju i odosobnieniu spełzły na
niczym. Będzie musiała mieszkać z Zackiem Hilliardem, pod okiem
człowieka, który poznał jej tożsamość. Oczywiście mogłaby się
wyprowadzić. Ale dokąd? Z przerażeniem pomyślała o powrocie do
Anglii i czyhających na nią dziennikarzach. Wynajęcie pokoju w
hotelu również nie wchodziło w rachubę, ponieważ wszystkie
oszczędności wydała na wyjazd do Toskanii.
- Dostaniesz udaru, jeśli będziesz siedziała zbyt długo na słońcu -
usłyszała oschły głos Zacka.
Wyrwana z rozmyślań Nell aż wstrząsnęła się z zaskoczenia.
- Nic mi nie będzie - powiedziała cicho. - Idz stąd. Chcę być sama.
- Najpierw wyjaśnijmy sobie kilka spraw.
- Jakich mianowicie?
- Nie wiem, dlaczego tu przyjechałaś - ciągnął tym samym
oschłym tonem. - Ale chciałbym, żebyś zrozumiała jedno. Nie życzę
str. 34
RS
sobie widzieć tu dziennikarzy. Nie chcę, by ktokolwiek dzwonił z
prośbą o wywiad z tobą. Czy to jasne?
- Przyjechałam tu właśnie po to, żeby uciec od dziennikarzy -
oburzyła się.
- Nie wiem, czy mam ci wierzyć. Równie dobrze może to być
element nowej kampanii reklamowej.
Nell poderwała się na równe nogi.
- Zwariowałeś?! - zawołała. - Nie sądzisz, że zrobiło się już dość
szumu wokół mojej osoby?
- To zależy od indywidualnych potrzeb - odparł zimno. - Niektóre
kobiety przez całe życie gonią za rozgłosem.
- Ale nie ja! - zaprotestowała z całą mocą.
- Być może. - Wzruszył ramionami. - Chciałem cię tylko ostrzec,
żebyś nie próbowała żadnych sztuczek.
- Przyjechałam tu, bo potrzebuję spokoju i samotności. Niczego
więcej - burknęła rozezlona.
- Na świecie jest wiele takich miejsc. Za pieniądze zarobione na
tym filmie mogłaś pojechać dokądkolwiek.
- Nie zobaczyłam jeszcze ani pensa. Podobno producent ma jakieś
trudności finansowe. Zdaniem mojego agenta będę miała szczęście,
jeśli w ogóle mi zapłacą!
- Więc tym bardziej może ci zależeć na korzystnym sprzedaniu
twojej wersji wydarzeń. Tylko nie waż się ściągać tutaj żadnych
dziennikarzy. - Przeszył ją wzrokiem i tak mocno chwycił za
nadgarstek, że przestraszyła się jego siły. - Przyjęłaś to do
wiadomości?
Niewątpliwie wyraził się jasno. Stali tak blisko, że czuła na
policzku jego gorący oddech. Przenikało ją świdrujące spojrzenie
niebieskich oczu. Przez chwilÄ™ nie odrywali od siebie wzroku.
- Rozumiesz, co mam na myśli, mówiąc: żadnych dziennikarzy? -
powtórzył cicho, przyprawiając ją o zimny dreszcz.
Nell gwałtownym ruchem odwróciła głowę i poczuła, że stalowy
uścisk na jej ręce słabnie. Palce Zacka delikatnie, niemal z lubością
prześlizgnęły się po jej skórze, twarz z zaciśniętymi zmysłowymi
str. 35
RS
ustami zbliżyła się do jej twarzy...
Nell szarpnęła się, wyrwała rękę i odskoczyła o krok.
- Rozumiem - powiedziała drżącym głosem. Raptownie odwróciła
się i pobiegła ścieżką do domu.
Miała poczucie, że grozi jej coś, co nie ma nic wspólnego z
ostrzeżeniami na temat obecności dziennikarzy. Nie zatrzymując się
po drodze, popędziła na górę, wpadła do swojego pokoju i
zaryglowała drzwi.
Długo nie mogła się uspokoić, poruszona zdarzeniem na
wzgórzach. Co to właściwie było? - zadawała sobie pytanie. Zack
chwycił ją za nadgarstek - nic więcej. Nie podobało jej się, że stali
blisko siebie. Ale dlaczego zareagowała tak gwałtownie?
Tłumaczyła sobie, że jej zachowanie było spowodowane
strachem.
Możemy czuć onieśmielenie i wpaść w popłoch, gdy pochyla się
[ Pobierz całość w formacie PDF ]