download; ebook; do ÂściÂągnięcia; pobieranie; pdf
Pokrewne
- Start
- Harrison Harry Stalowy szczur 02 Zemsta Stalowego Szczura
- Montgomery Lucy Maud Pat ze srebrnego gaju 02 Pani na srebrnym gaju
- Forgotten Realms Anthology 02 Realms of Infamy
- Anthony, Piers Titanen 02 Die Kinder der Titanen
- Berengaria Brown [Possessive Passions 02] Possess Me [Siren Menage Amour 276] (pdf)
- Mario Acevedo [Felix Gomez 02] X Rated Blood Suckers (v5.0) (pdf)
- Hill Livingston Grace Bilżej serca 02 Dziewczyna, do której się wraca
- William R. Forstchen Academy 02 Article 23 (BD) (v1.0) (lit)
- Anh Leod [Men of Myth 02] Cherokee's Playmates (pdf)
- Foster, Alan Dean Catechist 02 Carnivores of Light and Darkness
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- fotocafe.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
gdybym nie zajmowała się... innymi sprawami, może potrafiłabym
zapobiec temu, co się stało. Może nawet przyłapałabym tę kobietę na
gorącym uczynku. Lub wcześniej, zanim podpaliła mieszkanie.
W każdej chwili mogę cię zwolnić - oświadczył Pierce.
S
R
Co takiego? - spytała zaskoczona Nikki.
Zwolnię cię i poproszę Billa Bendera, aby przysłał mi innego
ochroniarza - wyjaśnił pół żartem, pół serio. - Wtedy nie będziesz
musiała przejmować się pracą.
Nikki popatrzyła uważnie na Rerce'a. W jej oczach malowały się
niesmak i niedowierzanie.
Poniewczasie uprzytomnił sobie, że z tą kobietą powinien postępować
ostrożnie. I rozmawiać oględniej.
To rozwiąże nasz problem - dodał, wzruszając lekko ramionami.
Twój problem, nie nasz - sprostowała Nikki. Była urażona do głębi.
Zerwała się z kanapy. - Jeśli spróbujesz zwolnić mnie dlatego, że nie
zechcę z tobą sypiać, wytoczę ci natychmiast proces o molestowanie
seksualne. Pomyśl tylko, jak taka informacja nadweręży twoją
reputację, jeśli dostanie się do gazet!
Och! - Pierce był zaskoczony wybuchem Nikki. Wstał i ugodowo
wyciągnął dłoń w jej stronę. - Uspokój się, bardzo cię proszę.
Uniosła godnie głowę, wyprostowała plecy i zrobiła krok w tył, tak że
znalazła się poza zasięgiem ręki Pierce'a.
Z westchnieniem opuścił ramię.
Przepraszam. To był tylko żart.
Bardzo kiepski.
Tak - przyznał. - Bardzo kiepski. Czy mi wybaczysz?
Nikki popatrzyła przeciągle.
Dobrze - odparła po chwili namysłu.
Wobec tego siadajmy. Masz ochotÄ™ na jeszcze jeden kieliszek?
Nie - odparła sztywno.
S
R
Ja muszę się napić. - Nalał sobie solidną porcję alkoholu i usiadł obok
Nikki na kanapie. Tym razem nieco dalej niż poprzednio. -No to
porozmawiajmy powiedział spokojniejszym tonem.
Po dłuższym zastanowieniu uznałam, że nie możemy kontynuować...
tego, co zaczęło się wczoraj.
A dlaczego?
Bo nie mogę być równocześnie twoją obstawą i...
Kochanką - podpowiedział Pierce.
Tak. Kochanką. Wczorajsza noc była tego najlepszym dowodem.
- Sądzisz, że gdybyś nie spała w moim łóżku, ujęłabyś podpalaczkę?
- To całkiem prawdopodobne. Nigdy jednak o tym się nie
przekonamy. Ale gdybym nie była... zajęta tobą dziś rano, może
udałoby mi się zobaczyć, kto wrzuca list do skrzynki. A tak... - Nikki
rozłożyła bezradnie ręce.
Pierce zobaczył, że ma bardzo nieszczęśliwą minę.
- Czy jesteś przekonana, że w ten sposób położysz kres temu, co
nawiązało się między nami? - Podniósł rękę i pogłaskał policzek
Nikki. Jej naiwność była wzruszająca. - Uważasz, że w ten sposób
potrafisz sprawić, że nagle zniknie całe twoje pożądanie?
- Nie wiem. -Wstała. Nie chciała znalezć się ponownie w ramionach
Pierce'a, - Jeśli nie zniknie, będę je ignorowała. A jeśli nie potrafię -
spojrzała na mężczyznę - nie będziesz musiał mnie zwalniać, bo sama
to zrobiÄ™.
Nie odpowiada mi takie rozwiÄ…zanie.
Mnie też nie, ale może okazać się konieczne. Zwolnienie się z pracy
będzie dla mnie mniej przykre, niż gdyby w wyniku mojego
zaniedbania miało ci się stać coś okropnego.
S
R
Pierce nie mógł oderwać wzroku od Nikki. Wyglądała ślicznie.
Imponująco. Jak prawdziwa amazonka. Dumna i dzielna. Nie miał
wątpliwości, że mówi to, co myśli. Będzie wolała odejść, niż złamać
swe zasady. A on utraci tę kobietę. I to natychmiast, jeśli zmusi ją do
jakichkolwiek ustępstw.
Powziął decyzję. Wstał i wyciągnął do niej rękę.
W porządku. Od tej pory łączą nas tylko stosunki służbowe. Zgoda?
Zgoda. - Podała mu dłoń.
Zauważył ulgę malującą się w jej oczach.
Kiedy tylko skończy się ich umowa, solennie przyrzekł sobie Pierce,
natychmiast złamie wszystkie przyrzeczenia. Pokona amazonkę,
zanim ona się spostrzeże.
- To bardzo prosty system - stwierdziła Nikki, wyjaśniając następnego
popołudnia działanie zabezpieczenia, które na jej polecenie
zainstalowano przy bramie
wjazdowej do rezydencji Pierce'a Kingstona. Działa na podobnej
zasadzie jak automatyczne, zdalne otwieranie drzwi garażu. Nie trzeba
w ogóle wysiadać z samochodu, żeby zamknąć bramę. System można
uruchamiać z domu. - Wskazała niewielkie urządzenie, zamocowane
na ścianie kuchennej obok aparatu telefonicznego. - Jeden przycisk
służy do otwierania i zamykania bramy. A drugi uruchamia specjalny
telefon komunikacji wewnętrznej. Mówi się, kiedy przycisk jest
wciśnięty, a słucha, kiedy się go puści.
Zebrani milczeli.
Teraz Nikki wskazała ręką mały monitor umieszczony po lewej
stronie urzÄ…dzenia.
-Kamera telewizyjna przy bramie, włączona na stałe w dzień i w nocy,
zarejestruje, kto wchodzi na
S
R
teren posiadłości i kto ją opuszcza. Sama dopilnuję, żeby nigdy nie
zabrakło taśmy.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]