download; ebook; do ÂściÂągnięcia; pobieranie; pdf
Pokrewne
- Start
- Harrison Harry Stalowy szczur 02 Zemsta Stalowego Szczura
- Montgomery Lucy Maud Pat ze srebrnego gaju 02 Pani na srebrnym gaju
- Forgotten Realms Anthology 02 Realms of Infamy
- Anthony, Piers Titanen 02 Die Kinder der Titanen
- Berengaria Brown [Possessive Passions 02] Possess Me [Siren Menage Amour 276] (pdf)
- Mario Acevedo [Felix Gomez 02] X Rated Blood Suckers (v5.0) (pdf)
- Hill Livingston Grace Bilżej serca 02 Dziewczyna, do której się wraca
- William R. Forstchen Academy 02 Article 23 (BD) (v1.0) (lit)
- Anh Leod [Men of Myth 02] Cherokee's Playmates (pdf)
- Foster, Alan Dean Catechist 02 Carnivores of Light and Darkness
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- myszka-misiu.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
141
Ujął jej dłoń spoczywającą na jego kolanie i przez chwilę
uważnie jej się przyglądał. Taka drobna rączka, taka czysta i
zgrabna, i tyle potrafiła dać mu rozkoszy!
Uniósł ją do ust i pocałował jeden za drugim wszystkie
delikatne opuszki palców.
Proszę cię, pójdz mówił cicho. Będą tam wszyscy
moi przyjaciele, ludzie, których znam od dzieciństwa. Przez
ostatnie kilka miesięcy tak ciężko pracowałaś. Zasłużyłaś na
odpoczynek.
Czuła, jak mięknie od dotyku jego ust na swoich palcach, a
równocześnie coś w niej aż kipiało ze złości. Mieszka z inną
kobietą, którą, jak twierdzi, kocha, a jednak przychodzi tutaj,
całuje ją, dotyka, zaprasza na przyjęcia. Czuła się jak kochanka,
kobieta, którą trzyma się w ukryciu, potrzebuje tylko do
zaspokojenia żądzy. A jednak chce, żeby poznała jego
przyjaciół.
Clay, błagam powiedziała słabo. Językiem muskał
wnętrze jej dłoni.
Pójdziesz?
Tak szepnęła, przymykając oczy.
Dobrze odezwał się normalnym głosem, puszczając
jej dłoń i wstał. Jutro o piątej przyjadę po ciebie i blizniaki. I
Janie też. Aha, byłoby dobrze, gdybyś przygotowała coś do
jedzenia. Może jakieś francuskie danie. Jeśli zabraknie ci
czegoś, powiedz Maggie, żeby ci dała ze spiżarni.
Odwrócił się i pogwizdując ruszył w dół zbocza.
Ty nieznośny, wstrętny... zaczęła Nicole, ale po chwili
się roześmiała. Może gdyby go rozumiała, nie kochałaby go aż
tak bardzo.
Clay myślał o jutrzejszej nocy. Będzie sam z Nicole, będą
dzielić sypialnię w ogromnym, pełnym zakamarków domu
Horacego. Dzięki tej myśli nie uległ pokusie igraszek na
wzgórzu, gdzie każdy ich mógł zobaczyć.
142
Ledwo Clay zniknął jej z oczu, Nicole zerwała się na nogi.
Jeśli ma przygotować jedzenie na trzy dni, powinna szybko brać
się do pracy. Schodząc zboczem, planowała dania. Zrobi
pieczonego kurczaka w musztardzie z Dijon, pasztet w cieście,
jarzyny na zimno, cassoulet. I ciasta z dyni, legumina z
rodzynkami, szarlotka, ciastko z gruszkami i jeżynami. Do
domu wpadła zadyszana.
- Dzień dobry! zawołał Clay, cumując niewielki
żaglowiec do tamy po stronie młyna.
Uśmiechnął się do Nicole, Janie i blizniąt, stojących wśród
licznych wyładowanych po brzegi koszy.
Nie wiem, czy statek to wszystko udzwignie,
szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę jedzenie, które przygotowała
Maggie.
Tak też podejrzewałam, że gdy się dowie, że zabierasz
Nicole, postanowi jednak coś ugotować stwierdziła Janie.
Clayton puścił jej uwagę mimo uszu i zaczął podawać kosze
Rogerowi, który układał je pod pokładem. Dzieci roześmiały
się, kiedy dosłownie rzucił je prosto w ramiona Rogera.
- Widzę, że jesteś dzisiaj we wspaniałym nastroju
powiedziała Janie. Czyżby to znaczyło, że wreszcie wrócił ci
rozum?
Clay schwycił Janie wpół i serdecznie ucałował w policzek
Może i tak, ale jeśli nie przestaniesz zrzędzić, wrzucę
ciÄ™ na statek tak samo jak blizniaki.
Może pan ją sobie i rzucać, ale obiecuję, że nie będę jej
łapał szybko i dobitnie zapewnił Roger.
Janie prychnęła z niesmakiem i ujęła dłoń Claya, wstępując
na pokład.
Clay wyciągnął rękę do Nicole.
Tę mogę spróbować złapać roześmiał się Roger.
Ona jest moja oświadczył Clay.
Mocno trzymał Nicole w objęciach, kiedy wnosił ją na
statek.
143
Nicole wpatrywała się w niego szeroko otwartymi oczami.
To był zupełnie inny, nieznany Clay. Clay, którego znała, był
poważny i spokojny. Ale ten nowy mężczyzna też jej się
podobał.
Ruszajmy, stryju! krzyknął Alex. Bo się spóznimy
na wyścigi!
Clay wolno postawił Nicole, potem przez chwilę lekko
przytrzymał ramieniem.
Wyglądasz dziś wyjątkowo ślicznie powiedział,
gładząc jej ucho.
Bez słowa spojrzała na niego. Serce tłukło jej się w piersi
jak oszalałe. Gwałtownie wypuścił ją z ramion.
Alex, odwiąż cumy! Mandy, pomóż Rogerowi nas stąd
wyprowadzić.
Tak jest, kapitanie Clay! roześmiały się dzieci.
Nicole siadła obok Janie.
O, to człowiek, którego pamiętam oświadczyła Janie.
Coś się musiało wydarzyć. Nie wiem co, ale chciałabym móc
podziękować temu, komu to zawdzięczamy.
Odgłosy zabawy było słychać na milę przed tamą
Backesów. Dochodziła szósta rano, ale pół okręgu wyległo już
na trawniki. Część gości nieco dalej polowała na kaczki.
Stryju, czy wysłałeś Złotą Dziewczynę do państwa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]