download; ebook; do ÂściÂągnięcia; pobieranie; pdf
Pokrewne
- Start
- Alan Dean Foster Catechist 02 Into The Thinking Kingdom
- Tolkien J.R.R. Silmarillion
- 1104. Braun Jackie Odzyskane szcz晜›cie
- An encounter in the woods
- Leslie Charteris The Saint 18 The Saint B
- Betty Grover Eisner, Ph.D. Remembrances of LSD Therapy Past (2002)
- Mario Acevedo [Felix Gomez 02] X Rated Blood Suckers (v5.0) (pdf)
- Henri Bordeaux La Maison
- FBSD_Book
- Guy N. Smith Przyczajeni
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- myszka-misiu.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
nieporównywalnie wyższej doskonałości. Sądom takim jak ten,
Widoki są piękne. Lecz jak fenomenologia ma zacząć, jak jest
że to oto jest itp., wydawanym w czystym oglądaniu, nie
ona możliwa? Mam sądzić, i to sądzić w sposób obiektywnie
jesteśmy skłonni przypisywać szczególnej wartości.
ważny, mam naukowo poznawać czyste fenomeny. Ale c z y ż
Państwo przypominają sobie zapewne słynne Kantow-
wszelka n a u k a nie prow a d zi do stwierdzenia
skie rozróżnienie między s ąd am i spostrzeżeniowymi i
istniejącej w sobie obiektywności, a tym samym do
doświadczcniowymi. Pokrewieństwo jest oczywiste. Ale z
transcendensów? To, co naukowo stwierdzone, jest, jest samo
drugiej strony Kant ponieważ brakowało mu pojęć
w sobie,
fenomenologii i redukcji fenomcnologicznej i ponieważ nie
umiał całkowicie wyzwolić się z psychologizmu
60 Wyklad trzeci
Obiektywne obowiązywanie" absolutnych fenomenów
61
i antropologizmu nie osiÄ…gnÄ…Å‚ ostatecznej intencji nie-
Nie zwątpimy natychmiast w możliwość fenomenologii i co
odzownego tu rozróżnienia. Naturalnie, nam nie chodzi o sądy
wiąże się z tym w sposób oczywisty
ważne tylko subiektywnie, ograniczone w swej ważności do
poznania. Potrzebujemy teraz kroku, który pozwoli nam wyrwać
empirycznego podmiotu, oraz o takie, które ważne są
się z tego błędnego koła. W zasadzie krok ten już uczyniliśmy,
obiektywnie, mianowicie dla każdego podmiotu w ogóle;
rozróżniając dwojaką immanencję i transcendencję. Kartezjusz,
wyłączyliśmy przecież podmiot empiryczny, zaś
jak Państwo sobie przypominają, gdy stwierdził już oczywistość
transcendentalna apercepcja, świadomość w ogóle, wkrótce
cogitatio (albo raczej, czego nie przyjęliśmy, oczy-wistość cogito
otrzyma dla nas całkiem inny i bynajmniej nie tajemniczy sens.
er go sum), pytał: czym jest to, co upewnia mnie o tych
Powróćmy jednakże do zasadniczego toku naszego
podstawowych danych? Otóż clara et distincta perceptio. Do
rozważania. Sądy fenomenologiczne jako sądy jednostkowe nic
tego możemy nawiązać. Nie muszę / tu powtarzać, że ujmujemy
dadzą nam zbyt wiele. Lecz jak można uzyskać sądy, które
rzecz w sposób bardziej czysty i głębszy niż Descartes i że tym
byłyby naukowo ważne? Słowo naukowo" natychmiast
samym także oczywistość clara et distincta perceptio
wprawia nas w zakłopotanie. Czy wraz z obiektywnością,
rozumiemy i ujmujemy w czystszym sensie. Wraz z Kartezjuszem
pytamy, nie pojawia 'siÄ™ transcendencja, a wraz z niÄ…
możemy teraz (mutatis ^ mutandis] uczynić następny krok: jeżeli
wątpliwość, co ma ona znaczyć, czy i jak jest możliwa? Poprzez
cokolwiek dane jest tak jak jednostkowa cogitatio przez clara et
redukcje teoriopoznawc za wykluczamy transcendentne
distincta perceptio, równie dobrze możemy z tego skorzystać.
założenia wstępne, pytanie "bowiem dotyczy transcendencji, jej
Zapewne, każe nam to, jeśli przypomnimy sobie III i IV
możliwej ważności i sensu. Ale czy wtedy możliwe są jeszcze
Medytację, spodziewać się dowodu istnienia Boga, odwołania się
ustalenia naukowe, transcendentne ustalenia samej teorii
do vericitas dei i tym podobnych okropności. Wszelako bądzmy
poznania? Czyż nie jest oczywiste, że przed uzasadnieniem
dostatecznie sceptyczni albo raczej krytyczni.
możliwości transcendencji niedopuszczalne jest jakiekolwiek
Przystaliśmy na prezentację czystej cogitatio, gdyż jest ona
transcendentne ustalenie samej teorii poznania? Lecz jeżeli
absolutna, ale nie na prezentację rzeczy zewnętrznej w
teoriopoznawcza sTtoyji wymaga jak mogłoby się zdawać
spostrzeżeniu zewnętrznym, choć to pretenduje do prezentowania
byśmy nie dopuszczali obowiązywania żadnej transcendencji,
samego bytu rzeczy. Transcendencja rzeczy wymaga, byśmy ją
zanim nie uzasadnimy jej możliwości, i jeżeli samo uzasadnienie
[sc. rzecz] postawili pod znakiem zapytania. Nie rozumiemy, jak
możliwości transcendencji, skoro ma przyjąć postać
spostrzeżenie może utrafić coś transcendentnego, rozumiemy
uzasadnienia obiektywnego, wymaga transcendentnych uznań
natomiast, jak może ono utrafić coś immanentnego, przybierając
[w bycie], wydaje się, że 49 mamy tu do czynienia z [błędnym]
formę spostrzeżenia refleksyjnego i czysto immanentnego,
kołem uniemożliwiającym fenomenologię i teorię poznania; w
zredukowanego. Dlaczego to rozumiemy? Otóż, wprost
takim zaś razie wszystkie dotychczasowe zabiegi byłyby
oglÄ…damy
daremne.
Wyklad trzeci
Niemożliwość ograniczenia do danych jednostkowych
63
i wprost ujmujemy to, co oglÄ…dajÄ…c i ujmujÄ…c donmie-mujemy.
Jakkolwiek osobliwe byłoby ograniczanie się do jed-
Mieć przed oczyma przejaw, który domniemuje coś (die etwas
nostkowych danych fenomenologicznych cogitatio, już stąd
meint), co w nim samym nie jest dane, i wątpić, czy to coś jest,
wynika, że całe utrzymane w modus oczywistości rozwa-
i jak należy rozumieć, że ono jest to ma pewien sens. Ale
żanie, które przeprowadziliśmy w nawiązaniu do Kar-tezjusza
oglądać, nie domniemywać 50 nic ponad to, co w tym
i które na pewno przenikało światło absolutnej jasności i
oglądaniu ujęte, i jeszcze pytać i wątpić to już nie ma
samozrozumiałości, utraciłoby swą ważność. Mianowicie w
żadnego sensu. W zasadzie nie znaczy to nic innego, jak:
odniesieniu do aktualnie obecnego jednostkowego przypadku
oglÄ…danie, ujmowanie czegoÅ›, co jest samoobecnie dane, o ile
cogitatio, np. do właśnie przeżywanego uczucia, wolno
jest to rzeczywiste oglÄ…danie, rzeczywista samoprezentacja w
byłoby nam może powiedzieć: to jest dane, ale bynajmniej
najściślejszym sensie, a nie jakaś inna prezentacja, w której
nie mielibyśmy prawa ryzykować twierdzenia najbardziej
domniemane byłoby coś, co samo nie jest dane to już jest
ogólnego: p r e z e n t a c j a fenomenu z r e d u k o w a n e g o w
czymś ostatecznym. To jest absolutna samozrozumiałość;
ogóle j e s t a b s o l u t na i niepowątpiewalna.
to, co nie jest samo przez się zrozumiałe, co problematyczne, a
Tyle, by wskazać Państwu drogę. W każdym razie jasne jest,
nawet tajemnicze, to zawiera siÄ™ w domniemywaniu
że możliwość krytyki poznania zależy od wykazania innych
transcendującym, tzn. w domniemywaniu, w przeświadczeniu,
jeszcze, oprócz zredukowanych cogitationes, danych absolutnych.
ewentualnie nawet w pośrednim uzasadnianiu czegoś, co samo
Zciśle rzecz biorąc, wykraczamy poza nie już wtedy, gdy
nie jest dane; nic nam nie pomoże, że i tutaj możemy
wypowiadamy o nich sądy orzekające. Już wtedy, gdy mówimy:
skonstatować pewną absolutną prezentację, mianowicie
u podstaw tego fenomenu sądu leży taki a taki fenomen
prezentację samego domniemywania, przeświadczenia
przedstawienia, ten fenomen spostrzeżenia zawiera w sobie takie
wystarczy, że dokonamy refleksji, a znajdziemy je. Ale to, co
a takie momenty, 51 treści barw itp. I nawet wtedy, gdy zgodnie
dane, nie jest przecież tym, co domniemane.
z założeniem wypowiedzi te formułujemy w najściślejszym
Lecz jak to jest, czy absolutna samozrozumiałość, oglądowa
dostosowaniu do danych cogitatio, [posługując się] formami
[ Pobierz całość w formacie PDF ]