download; ebook; do ÂściÂągnięcia; pobieranie; pdf
Pokrewne
- Start
- 482.Lennox_Marion_Niezalezna_lekarka
- 06.Sanderson_Gil_PrzebudzenieZatoka goracych serc
- 0826. Betts He
- Asimov, Isaac Robots in Time 5 Emperor
- Jeffrey Lord Blade 21 Champion of the Gods
- May Karol U Stóp Sfinksa
- D20021169
- Zopa Rinpoche, Lama Virtue And Reality (Buddhanet 1998, Buddhism, English)
- Harlan Ellison With Others Partners in Wonder
- KotliśÂ„ski Roman ByśÂ‚em ksić™dzem 2 Owce ofiarami pasterzy
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- myszka-misiu.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
dzielono role, kostiumy, urodzenie, ale zapomniano podać czas stawienia się na spek-
takl. Wymieszano średniowieczne tradycje z dwudziestowiecznym panowaniem reality
show. Nie sposób zagłodzić medialnego smoka. Czy słyszeli państwo, że znów księż-
niczka Anna spadła z koniaaa ?
Twój Styl 1998, nr 8
Viva vagina!
Kobiety miewają z niej przyjemność, dzieci i konieczność wizyt u ginekologa.
Szwecja ma dzięki niej najnowszą modę. Ale jak ją nazwać? zastanawia się bo-
haterka sztuki Vivagina, wystawianej w Sztokholmskim teatrze. Myszką? głupio.
Cipeczką dziecinnie. Pizdą? wulgarnie . Tym bardziej że polska pizda pochodzi
od niewinnej dziurki w igle, zaś szwedzka od słowa kojarzącego się z bagnem. Grząski
temat, w którym łatwo zatracić granicę między subtelnością poetyckiego opisu a dosad-
nością wyzwisk. Ale kto pyta, nie Wadzi. Pani jak nazywa swoją? aktorka przepy-
tuje kobiety z pierwszych rzędów. Nie wiem odpiskują zażenowane głosy. Chociaż
nie tak bezradne. Dochodzący spośród publiczności jęk udającej orgazm pani po pięć-
dziesiątce wzbudza ogólny podziw. Nie nazwany, przemilczany narząd dopomina się nie
tylko rozkoszy czy imienia, lecz także uznania go za coś równie godnego zachwytu jak
penis, mający falliczne obeliski w niemal każdym mieście.
Monodram Vivagina zrealizowany na podstawie wywiadów amerykańskiej
dziennikarki Evy Ensler z kobietami zadowolonymi ze swojej płci, upokorzonymi sek-
sualnością, zgwałconymi Bośniaczkami, prostytutkami i dziewicami stał się zbio-
rową terapią kobiecości, manifestem dotychczas skrywanej vaginy. Szwedzkie pisma
kobiece uczyniły z niej bohaterkę opisywaną i fotografowaną z takim samym zachwy-
tem, jak dotychczas gwiazdy pop lub księżniczki. Obcokrajowiec, przeglądający tutejszy
tygodnik dla dorastających panien, może dojść do wniosku, że wzgórek Wenery skan-
dynawskich piękności różni się kolorem (zielony, różowy, tęczowy) i kształtem (ser-
duszko, pacy4àa, gwiazdka) od zdawaÅ‚oby siÄ™ znajomych mu okolic kobiecego
ciała. Stylizacja objęła wreszcie intymne zakamarki przystrzyżone na wzór francu-
skich ogrodów, kusząc neonowymi barwami nocnych klubów. Jedno z nowo powsta-
łych damskich czasopism poświęciło cały pierwszy numer, czyli pięćdziesiąt kilka stron,
wyłącznie vaginie, jej skomplikowanemu wnętrzu, zewnętrzu i odczuciom, opisywa-
nym przez dumne właścicielki. Pisma kobiece, poprzestające zazwyczaj na lakierowa-
nym naskórku rzeczywistości, pochyliły się z zadumą nad najgłębszą istotą swej płci. Po
raz pierwszy wdały się w filozoficzny spór, podejmując antysartrowski dyskurs: udo-
wadniają, że kobieta nie czuje się gorsza z powodu dziurawości swego bytu.
35
Mimo wpływu Simone de Beauvoir na wyzwolone Szwedki, wizyta u ginekologa
jest dla nich nadal koszmarem, terroryzującym godność i rozsądek nawet lesbijki
po serii pytań, na które muszą odpowiadać, obnażone w gimnastycznym fotelu, wycho-
dzÄ… z receptÄ… na tabletki antykoncepcyjne .
Dotychczas vagina ze wszystkimi swymi szczegółami pojawiła się publicznie w por-
nografii, aluzyjnie w reklamach tamponów. W jednym i drugim wypadku jej obraz był
obrazą sfeminizowanych Skandynawek, przywykłych do naturalności nagiego ciała.
Pornografię uważają za gwałcenie kobiecości, a reklamę podpasek, sugerującą, że z in-
tymnych części ciała kobiet wypływa niebieska ciecz za męską hipokryzję. Przecież
nikt, reklamując szczelność prezerwatyw, nie napełnia ich atramentem. Natomiast
plamy, kapiące na telewizyjną podpaskę, przypominają błękitny płyn odkażający, jakby
we wnętrzach vagin czaiła się zaraza kobiecości. Mężczyzni nie przeczą, że gdyby mieli
okres, byliby z niego dumni. Jeden z najpopularniejszych dziennikarzy opisał, co by ro-
bili z podpaską on i krwawiący co miesiąc koledzy. Faceci przechwalaliby się ilością
przelanej krwi. O zobacz, jak moja podpaska napęczniała, jaka jest duża. Wrzucaliby
je ostentacyjnie do koszy w miejscach publicznych, a nie upychali w dyskretne pakieci-
ki. Na ulicy zębami wyrywaliby z opakowań tampony, tak jak zrywają zatyczki grana-
tów lub puszek od piwa. Licytowaliby się, który lepiej, odważniej znosi napięcie przed-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]