download; ebook; do ÂściÂągnięcia; pobieranie; pdf
Pokrewne
- Start
- Fred Saberhagen Berserker 03 Berserker's Planet
- Alan Dean Foster Alien 03 Alien 3
- Donita K Paul [DragonKeeper Chronicles 03] DragonKnight (pdf)
- Jacqueline Carey Kushiel's Legacy 03 Kushiel's Mercy
- John C Wright Golden Age 03 The Golden Transcendence
- Gordon Dickson Dragon 03 The Dragon on the Border (v1.3)
- Cykl Gwiezdne Wojny Uczeń Jedi (03) Ukryta Przeszłość (M) Jude Watson
- 05.WoW War Of The Ancients Trilogy 01 The Well of Eternity (2004 03)
- Courtney Breazile [Immortal Council 03] Wet Glamour (pdf)
- Smith Ready Jeri [Aspect of Crow 03] The Reawakened
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- blox.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Ojciec tak czy owak jej nie uwierzy.
Zaraz wstanę, ogarnę się i za godzinę będziemy u ciebie
powiedziała.
Nie zadawaj sobie trudu. Widzę, co jest dla ciebie ważniejsze. A już
zaczynałem myśleć, że w końcu dorosłaś. Bogu dzięki, że matka tego nie
oglÄ…da.
90
R
L
T
Ana zrezygnowała z przypomnienia mu, że gdyby matka nie umarła,
jej własne życie wyglądałoby inaczej. A właściwie życie ich obojga.
Zamiast tego postanowiła dla dobra Maxa jeszcze raz przeprosić ojca i
nawet udać skruchę. Jednak zanim zdążyła się odezwać, odłożył słuchawkę.
I kto tu powinien dorosnąć! %7łałowała, że zabrakło jej odwagi, by rzucić mu
te słowa w twarz. Odłożyła komórkę na stolik.
Ojciec się zdenerwował? zapytał męski głos.
Drgnęła przestraszona. Sądziła, że jest sama!
Odwróciła się. Nathan leżał na plecach z zamkniętymi oczami, nagi do
pasa i cudowny. Gdzieś w głębi niej narastały podniecenie, radość i
nadzieja. Gdy dawniej się spotykali, nigdy nie został na noc. Nawet jeżeli
kochali się do czwartej nad ranem, zawsze wracał do siebie. A zatem to
może oznaczać tylko jedno: wczoraj mówił serio. Naprawdę chce, by im się
udało.
Aż do tej chwili nie była tego stuprocentowo pewna. Nie pierwszy raz
mężczyzna skłamałby, by dostać od niej to, czego chciał. Chociaż, o ile
wiedziała, Nathan nigdy w niczym jej nie oszukał. Wprawdzie wczoraj nie
wyznał, że ją kocha ani nie wypowiedział niczego, co choćby mgliście
przypominało oświadczyny, jednak być może to tylko kwestia czasu.
Wkurzył się tak bardzo, że cisnął słuchawkę odrzekła. I zarzucił
mi niedojrzałość. Gdybym ja zachowała się tak wobec niego, nie odzywałby
się do mnie przez wiele miesięcy, może nawet lat.
Więc pozwól, by tak zrobił.
Staram się utrzymywać z nim poprawne stosunki ze względu na
Maxa. Może też trochę współczuję ojcu. To naprawdę smutne, że zawsze
odtrąca ludzi. Zachowuje się tak od śmierci matki.
Nathan otworzył oczy i popatrzył na Anę.
91
R
L
T
To żadne usprawiedliwienie.
Owszem, ale mimo wszystko jest jej ojcem. Chociaż obecnie może
byłoby dla niej lepiej, gdyby przestała się z nim kontaktować, przynajmniej
przez pewien czas. To by mu uświadomiło, że nie może nadal tak jej
traktować.
Masz rację, być może nadeszła pora, żebym odcięła się od ojca.
Ale jeszcze nie teraz, nie przed świętami. Postąpiłaby okrutnie, odmawiając
mu uczestniczenia w pierwszej Gwiazdce wnuka.
Nathan ją objął, a ona przytuliła się do niego.
Ponieważ nie idziesz do ojca, może wybierzemy się z Maxem gdzieś
na śniadanie zaproponował.
Naprawdę sądzisz, że to dobry pomysł? A jeśli ktoś zobaczy nas
razem?
Często chadzam do taniej restauracyjki obok uniwersytetu. Mało
prawdopodobne, że natkniemy się tam na kogoś znajomego. O której Max
siÄ™ budzi?
Powinien już lada chwila.
Poczuła na ciele ciepłe dłonie Nathana.
Myślisz, że zdążymy wziąć krótki prysznic?
Wsunęła rękę poniżej jego brzucha.
Myślę, że nie zaszkodzi spróbować.
Nathan spędził cały dzień z Maxem i Aną. Najpierw poszli na
śniadanie i rzeczywiście nikt nie zwracał na nich uwagi. Pózniej wybrali się
po zakupy. Ponieważ było pogodnie i ciepło, zaprowadzili Maxa do parku i
bujali na huśtawce, a potem zabrali go w wózku na spacer. W drodze
powrotnej wzięli jedzenie z tajskiej restauracji i zjedli lunch. Nathan
zorientował się, że chciała, aby znów został na noc, jednak nazajutrz musiał
92
R
L
T
wcześnie wstać.
Wyszedł więc po ułożeniu syna do snu. W swoim mieszkaniu poczuł
się jeszcze mniej u siebie niż zwykle. Jeżeli sprawy z Aną i Maxem ułożą
się po jego myśli, powinni zamieszkać razem, najlepiej w domu z ogrodem,
w którym chłopczyk będzie mógł się bawić. Nie chciał jednak planować
zbyt daleko naprzód. Nie mógł wykonać żadnego ruchu, póki nie awansuje.
Resztę wieczoru poświęcił na kupowanie przez internet zabawek dla
Maxa, które miano dostarczyć do domu Any w Wigilię. Przyrzekł już, że w
pierwszy dzień świąt zje obiad z matką i Jordanem, ale zamierzał pojechać
do Any po wigilii w biurze i zostać u niej aż do świątecznego poranka, kiedy
ich synek będzie otwierał prezenty. Nie mógł uwierzyć, że to już za sześć
dni. I miał problem: nie wiedział, co dać Anie. Nie przepadała za biżuterią, a
poza tym taki prezent wydawał mu się okropnie banalny. Co mężczyzna
[ Pobierz całość w formacie PDF ]