download; ebook; do ÂściÂągnięcia; pobieranie; pdf
Pokrewne
- Start
- William Shatner Tek War 4 Tek Vengeance
- Jack Williamson Brother to Demons, Brother to Gods
- William Shatner Tek War 05 Tek Secret
- William R. Forstchen Academy 02 Article 23 (BD) (v1.0) (lit)
- Cathy Williams Hired for the Boss's Bedroom (pdf)
- Forstchen, William R Wing Commander 4 Heart of the Tiger
- William Shatner Tek War 06 TekPower
- Bates H. William Naturalne samoleczenie wzroku bez okularĂłw
- William Hope Hodgson The Night Land
- 056. Williams Cathy Pokochac cien
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pojczlander.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
nie spuszczając wzroku z żony.
- Czekam, Kathleen.
- Na czym to ja skończyłam? Oblizała spierzchnięte usta.
- Tęskniłaś za rodziną - przypomniał jej z mrożącym krew w
żyłach spokojem.
- Aha. Przyznaję się, byłam głupia, że mu uwierzyłam, ale
minęło już tyle czasu, a ja się zastanawiałam... . zawiesiła głos w
poszukiwaniu słów, żeby wyrazić, jak się czuła, gdy ogarniał ją
bezsens własnej przyszłości, przyszłości bez Rogana.
- No, mów dalej. Nad czym się zastanawiałaś? -Rawson wciąż
jeszcze nie mógł się otrząsnąć z wrażenia, że o mały włos straciłby
Kathleen na zawsze.
277
Anula
ous
l
a
and
c
s
- Zastanawiałam się... Cóż, Hetty umarła i tak dalej, a ja nie
wiedziałam, co mam zrobić.
Podniosła wzrok i spojrzała mu prosto w oczy. Teraz mogła
tylko czekać na wyrok. Zauważyła, że Roganowi zniknęła z twarzy
surowość, z jaką jeszcze przed chwilą ją traktował. Niemniej jego
spokój wydał się Kathleen aż nadto złowieszczym znakiem. Zaczęła
się trząść na całym ciele. Zanim się spostrzegła, już wyrzucała z siebie
chaotyczną opowieść o Callumie, który usiłował nauczyć ją walca, o
Amosie grającym na skrzypkach i Hetty, która bawiła się tym
doskonale do momentu, kiedy nie zgasło w niej życie. Nie zapomniała
też napomknąć o sąsiadach, którzy oferowali jej pomoc w pochówku,
o tym, jak chwalili żółtą suknię nieboszczki i jak znosili pózniej
książki i meble.
W połowie historii Rogan usiadł przy Kathleen na sofie,
wyciągnął długie nogi w kierunku kominka i przerzucił rękę na
oparcie.
Kathleen bała się go dotknąć, więc pochyliła się sztywno do
przodu.
- Hetty wcale nie cierpiała, Rogan. .Zmiała się do samego
końca... Wierz mi, tak było lepiej, niż gdyby cierpiała przez lata, aż w
końcu zgorzkniałaby i zrobiła się tak podła, że nikt nawet nie
zbliżyłby się do niej.
- Mówisz teraz o swojej babce, prawda? - zapytał współczująco i
troskliwie.
Kathleen przytaknęła.
278
Anula
ous
l
a
and
c
s
- Skąd wiedziałeś?
- Od Dunwoody'ego.
- Czy Patrice... To znaczy, czy wtedy, po sztormie...kiedy
wyjechaliście, mówiła ci coś o mnie?
Rogan już wcześniej zastanawiał się, czy powiedzieć żonie
prawdę. W końcu doszedł do wniosku, że nie warto zaprzątać jej
głowy wyssanymi z palca opowiastkami wdowy Rhodes. Mimo iż w
chwilach słabości ulegał jątrzeniom złośliwej sekutnicy, to w głębi
serca był przekonany, że w jej słowach nie ma ani krzty prawdy.
- Nic ważnego - odparł. - Kathy, jestem ci winien przeprosiny.
Cóż, nie jestem wprawdzie w stanie odwołać tego co ci wcześniej
powiedziałem, ale chcę, żebyś wiedziała, że już nigdy nie będę na nic
nalegał. - Zawahał się, jakby czekał na jej replikę. Kathleen podniosła
wzrok i kiedy spojrzała w smutne oczy męża, wiedziała, że przepadła
z kretesem. - Kathy? Na pewno nie będzie to dla mnie łatwe, ale masz
moje słowo, że zajmę się tobą, jak tylko potrafię najlepiej, W razie
gdyby coś mi się przydarzyło podczas rejsu, zaaranżuję wszystko tak,
żebyś nigdy nie zaznała biedy. Obiecuję.
- Chcesz mi powiedzieć, że stałam się dla ciebie obowiązkiem,
czy tak?
Po chwili milczenia Rogan przytaknÄ…Å‚:
- Można to tak nazwać.
Obowiązek. Kathleen zamarła. Czyżby rzeczywiście tylko tyle
miał jej do zaoferowania? Mimo wszystko jednak nie zasugerował, że
279
Anula
ous
l
a
and
c
s
chce rozwiązać małżeństwo. A te jego oczy... Było w nich tyle
obietnic...
Nie. Kathleen nie mogła sobie pozwolić na to, żeby snuć
jakiekolwiek nadzieje. Byłby to pierwszy raz, kiedy
sprzeniewierzyłaby się samej sobie i uwierzyła w coś tylko dla samej
idei.
- Rogan, skąd wiedziałeś, gdzie mnie szukać? Wzruszył
ramionami i uniósł jedną rękę tak, że opierał się o ramię Kathleen.
- To była pierwsza rzecz, jaką usłyszałem po wyjściu na brzeg.
Nie mówiłem ci, że Dosher i Homer od razu podejrzewali, że ten
węszący laluś coś knuje? Powiedzieli mu wprawdzie, gdzie
mieszkasz, ale byli na tyle przezorni, że nie spuszczali go już z oka. Z
ich opisu wywnioskowałem, że to musiał być Kingsley. Wsiadłem
więc w łódz, a resztę już znasz.
O, tak. Kathleen wiedziała wszystko z wyjątkiem najważniejszej
dla niej rzeczy.
- Okłamał mnie. Powiedział, że Alice czeka na slupie. Kiedy
przybyliśmy na miejsce, okazało się, że wysłał całą załogę na ląd.
Zdołałam mu się jakoś wymknąć, no i. -Zadrżała.
- Już dobrze. Już po wszystkim. Jesteś teraz w domu. - Rogan
zamknął ją w czułym uścisku.
Kathleen poczuła się tak błogo w ramionach męża, że
zapomniała o dyplomatycznym dystansie, jaki postanowiła wobec
niego zachować.
280
Anula
ous
l
a
and
c
s
- Rogan, przed chwilą mówiłeś coś o obowiązku opieki nade
mną. Myślę, że...
- Chyba niezbyt dobrze się wyraziłem. Chciałem tylko
powiedzieć, że nie będzie mi łatwo... -przerwał i oparł się o sofę,
przeczesując niespokojnie włosy. Drugą dłonią gładził ramię
Kathleen, która zdążyła się tymczasem ogrzać.
Rogan miał w sobie ów typowo męski instynkt,który wciąż gnał
go w morze. Ten sam element kazał mu wciąż wracać do jednej i tej
samej kobiety. A przecież już myślał, że ułożył sobie życie...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]